Wczoraj wieczorem na forum BioWare pojawiły się niepokojące głosy osób, które otrzymały informacje o przesunięciu daty wydania Dragon Age: Początek. Posty pochodziły od klientów francuskich sklepów GAME oraz Amazon.fr. W USA Dragon Age zadebiutowało wczoraj, natomiast na europejskich półkach sklepowych gra miała pojawić się 6 listopada. Niepokojące doniesienia spowodowały sporo zamieszania wśród zniecierpliwionych graczy, którzy już czekają na piątkową premierę. Wątpliwości rozwiał koordynator community BioWare, Chris Priestly. Według podanych przez niego informacji, z powodów logistycznych standardowa wersja PC pojawi się w sklepach we Francji oraz w Polsce później niż w innych krajach. Zapewnił jednak, że opóźnienie nie dotyczy edycji kolekcjonerskich (której notabene Francuzi nie znajdą w swoich sklepach), ani wersji kupowanych w postaci cyfrowej.

Nie wiadomo co kryje się pod pojęciem kwestii logistycznych, ponieważ jak gry ponoć leżą już w sklepowych magazynach. Wzbudziło to falę przeróżnych domysłów i domniemań na temat powodu zmiany terminu debiutu. Wspomina się m.in. o błędnych kodach umożliwiających pobieranie dodatków DLC, pojawiła się też plotka o problemie przy instalacji francuskiej wersji językowej (podobno z tego powodu do BioWare trafiło już kilka wadliwych egzemplarzy gry).

Jednak według innych informacji grę można już dostać w gdańskim Media Markcie, Empik w Łodzi również zapewnia klientów, że gra będzie sprzedawana zgodnie z planem. Możliwe więc, że przesunięcie premiery w Polsce wcale nie potwierdzi się. W pierwotnej wersji informacja napisana przez Chrisa Priestly dotyczyła również niemieckiej wersji gry, jednak autor przeprosił graczy za wprowadzenie ich w błąd po tym, jak niemiecki oddział Electronic Arts zaprzeczył tym doniesieniom.

W przypadku Francji mówi się o 2-3 tygodniach przesunięcia, a nowa data to najprawdopodobniej 19 listopad. Na temat polskiej premiery niestety na razie nic oficjalnie nie wiadomo.

Źródło:
Katarzyna "Cairine" Pochowska - GRY-OnLine